Każdego dnia smartfon podaje nam złowieszcze liczby dotyczące czasu, jaki spędzamy przed ekranem - 3-4 godziny, a nawet więcej. Oznacza to, że jedną szóstą naszego życia spędzamy przy telefonie, nie mogąc się od niego oderwać.
Można by długo wymieniać, o ile wygodniejszy stał się świat dzięki nowoczesnej technologii. Ale jak bardzo jesteśmy od niej zależni i czy jesteśmy gotowi się bez niej obejść? Sprawdź, czy jesteś uzależniony od telefonu.
10 oznak że jesteś uzależniony od telefonu
- Jeśli budzisz się w środku nocy, pierwszą rzeczą, jaką robisz, jest sięgnięcie po telefon. Może tylko po to, aby sprawdzić, która jest godzina. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że zaczniesz przeglądać nowe wiadomości i spędzisz następne 10 minut z telefonem w ręku. Jest to szkodliwe dla oczu i z pewnością nie pomaga w ponownym zaśnięciu.
- Gdziekolwiek się udasz, masz wrażenie, że telefon jest przyklejony do Twojej ręki. Jest to coś w rodzaju mechanizmu obronnego: zaczynasz przeglądać kanały mediów społecznościowych lub udajesz, że piszesz wiadomość, jeśli czujesz się nie na miejscu.
- Serce się kraje, gdy widzisz, że poziom naładowania baterii spadł poniżej 30%, mimo że nie masz żadnych pilnych połączeń do wykonania. Już samo wykonanie czynności opisanych w poprzednim punkcie sprawi, że poczujesz się niekomfortowo, wiedząc, że marnujesz czas pracy baterii.
- W telefonie zawsze brakuje pamięci. Jest pełen zdjęć, aplikacji, muzyki, wiadomości, a kupując go, nie spodziewałeś się, że będzie zajmował tak dużo miejsca.
- Gdybyś miał wybór, wolałbyś zgubić portfel niż telefon. I to nie tylko dlatego, że karty można odzyskać za darmo, a telefon jest drogi, ale dlatego, że jesteś uzależniony od smartfona.
- Jeśli przed wstaniem z łóżka i pójściem pod prysznic nie przewinąłeś Twittera, Instagrama i Facebooka - dzień zaczął się jakoś źle.
- Nawet jeśli przez 20 minut nie otrzymałeś żadnych powiadomień, i tak sprawdzasz swoje aplikacje i wiadomości - tylko po to, by się upewnić.
- Gdy przyjaciele lub ukochana osoba proszą Cię o wyłączenie telefonu, abyście mogli spokojnie zjeść kolację, zaczynasz trochę panikować. Jasne, nie zamierzasz wpatrywać się w ekran przez cały obiad, ale co, jeśli ktoś zadzwoni lub wyśle SMS-a, a Ty nie zdążysz?
- Zabierasz go ze sobą do łazienki, trzymasz na biurku w pracy, wolisz go nosić w kieszeni niż w torebce. Prawdopodobnie czytasz to wszystko teraz na swoim telefonie.
- Jeśli okaże się, że w danej chwili nie wiesz, gdzie jest Twój telefon, zaczynasz się bać. Nie lubisz zostawiać go ładującego się w innym pokoju, jakby to było dziecko, które trzeba pilnować.
Leczenie uzależnienia od telefonu
30-dniowy "detoks"
Pomysł jest całkiem prosty: przez miesiąc ogranicz liczbę godzin spędzanych każdego dnia ze smartfonem w ręku. W tym czasie przełamiesz nawyk chwytania za telefon w każdej chwili. Cal Newport, profesor informatyki, który napisał książkę o chwytliwym tytule Digital Minimalism (Cyfrowy minimalizm), sugeruje, że "oczyszczanie" działa najlepiej, jeśli usuniesz aplikacje takie jak Instagram i Facebook i nie będziesz ich używać przez 30 dni. Sugeruje, że nawet po ponownym pobraniu plików nie będziesz już chciał spędzać całego swojego wolnego czasu w Internecie.
Limit czasowy dla aplikacji
Prawdopodobnie 30-dniowy "detoks" może wydawać się niektórym zbyt radykalnym rozwiązaniem. Być może rozsądny plan cyfrowej diety to 15 minut dziennie na Instagramie i 5 minut na Facebooku. Twoja wydajność natychmiast wzrośnie, gdy przestaniesz być niewolnikiem firm sprzedających Twoje dane reklamodawcom.
W telefonie iPhone można ustawić limit aplikacji w ustawieniach czasu ekranowego. Wystarczy ustawić limit czasu dla danej aplikacji, a aplikacja ostrzeże użytkownika na pięć minut przed upływem limitu. Po tym nie można już korzystać z aplikacji. Można jednak obejść ten limit, ustawiając specjalne hasło.
Niektóre wersje systemu Android mają podobną funkcję Digital Wellbeing, ale większość użytkowników musi pobrać aplikację o tej samej nazwie. W przypadku przekroczenia limitu blokowane są konta zapalonych Instagramowiczów - żadne hasła nie są w stanie temu zaradzić. Aplikacje na Facebooku i Instagramie mają także funkcje ograniczania czasu i blokowania powiadomień.
Z drugiej strony, trudno jest przewidzieć, kiedy dana aplikacja może być potrzebna. Niezależnie od tego, czy jest to nagła sytuacja w pracy i musisz zastąpić kolegę, czy też cieknąca rura w domu i nie możesz odebrać wiadomości, ponieważ jest zablokowana - może być wiele nieprzewidzianych sytuacji.
Kupowanie "prymitywnego" telefonu
Jeśli nie chcesz męczyć się z konfigurowaniem swojego smartfonu, dobrym rozwiązaniem jest stara, dobra "cegła" Nokia bez żadnych udogodnień. Ma ograniczony dostęp do Internetu. Co prawda jest coś nielogicznego w kupowaniu dodatkowego telefonu, aby uniezależnić się od smartfona, który już masz przy sobie, ale to już szczegóły. Jeśli jesteś tego samego zdania lub nie masz ochoty wydawać pieniędzy na nowy gadżet, zmień swojego iPhone'a w "prymitywny" telefon, blokując aplikacje w sekcji "Czas ekranu" w pozycji "W spoczynku". To samo można zrobić w aplikacji "Digital Wellbeing" dla systemu Android.
Samodyscyplina
Mimo dostępnych narzędzi technicznych wielu użytkowników ustala własne zasady racjonowania czasu ekranowego. Niektórzy usuwają aplikacje Facebooka i Instagrama ze swoich telefonów i korzystają z tych serwisów wyłącznie z komputerów. Inni wybierają inną drogę, ustawiając te aplikacje tak, aby działały tylko w sieci Wi-Fi. Jeszcze inni, wiedząc że są uzależnieni od telefonu, samowolnie potrafią ograniczyć używanie tych mediów do minimum.
"Ibiza"
Jeśli masz problemy z samodyscypliną, a Apple i Google nie są dla ciebie ratunkiem, rozwiązaniem może być wyjazd na "rekolekcje". Hiszpańska wyspa Ibiza oferuje takie odosobnienia - tydzień bez telefonu będzie Cię kosztował 2 000 USD, nie licząc kosztów przelotu. Ale płacenie takiej sumy za to, że ktoś zabierze Ci smartfon, jest dziwne. Warto rozważyć regularne wyjazdy poza miasto, gdzie po prostu nie można złapać sygnału.
Etui ochronne
Niektóre etui ochronne działają jak klatka Faradaya - powstrzymuje zewnętrzne pola elektromagnetyczne przed oddziaływaniem na telefon komórkowy. Takie obudowy blokują połączenia, wiadomości tekstowe, powiadomienia push - krótko mówiąc, sprawiają, że telefon jest praktycznie nieaktywny.
Zobacz też: Uzależnienie od komputera - jak je leczyć?
Sejf na telefon
Innym, pozornie oczywistym sposobem na uniknięcie chwytania za telefon co dziesięć minut jest po prostu wyłączenie go: na godzinę, dwie, trzy lub nawet na cały dzień. Jeśli to również nie zadziała, kup specjalny sejf. Tak, tak, istnieje coś takiego. Jest to swego rodzaju "skrzynka antyprokrastynacyjna", na której ustawia się termin zablokowania smartfona. Sejf nie otworzy się, dopóki nie upłynie wyznaczony czas.
Szary ekran
Co by było, gdyby wszystkie kolorowe zdjęcia, a nawet interfejs Twojego smartfona nagle stały się czarno-białe? Przynajmniej nie będziesz już chciał przeglądać swojego kanału na Instagramie. Wykorzystaj to, ustawiając tryb monochromatyczny.
Jeśli masz iPhone'a, w Ustawieniach przejdź do zakładki "Podstawowe", następnie do "Uniwersalny dostęp", a potem do "Dostosowanie wyświetlacza". Naciśnij przycisk "Filtry światła" i aktywuj przycisk o tej samej nazwie.
Jeśli masz system Android, w "Ustawieniach" przejdź do zakładki "Informacje o telefonie", a następnie kliknij "Build number" siedem razy z rzędu (jeśli masz Xiaomi, musisz kliknąć wiersz "MIUI version"). Otrzymujesz prawa dewelopera. Następnie należy wrócić do menu głównego i otworzyć sekcję "Dla programistów", a następnie "Sprzętowe przyspieszenie wizualizacji" i "Symuluj anomalię". Następnie należy wybrać opcję "Tryb monochromatyczny".
W miarę jak liczba przychodzących wiadomości zbliża się do nieskończoności, wiele osób zaczyna zdawać sobie sprawę, że spędza coraz więcej czasu "wpatrując się" w telefon, i że trzeba coś z tym zrobić. Jednocześnie jednak wydaje się, że rezygnacja z gadżetów to misja samobójcza. A bycie samemu ze swoimi myślami nawet przez kilka godzin dziennie w 2020 roku jest bardzo dziwnym uczuciem. Rodzaj choroby egzystencjalnej.
Giganci technologiczni doskonale zdają sobie sprawę z tego rodzaju ludzkich zawirowań. Dlatego też promują potrzebę cyfrowego detoksu, a jednocześnie reklamują swoje produkty. Na przykład reklama aplikacji do słuchania audiobooków Amazon Audible przedstawia zagubioną kobietę, na której ekranie telefonu wyświetlają się memy, koty, wiadomości, jedzenie, mężczyźni... W końcu podłącza słuchawki, zaczyna słuchać audiobooka i otaczający ją chaos znika.
Obecnie nasze "cyfrowe wellness" stało się obiecującym obszarem działalności. Wydaje się, że firmy technologiczne powinny skupić się przede wszystkim na ograniczaniu szkodliwości swoich urządzeń, a nie na rzekomym rekompensowaniu uzależnienia od smartfonów, w jakie nas wpędzają.
Warto przeczytać
- 20 kwietnia 2022
Jak działa hipnoza? Hipnoza jest stosowana w leczeniu i łagodzeniu bólu od kilku tysięcy lat, a ponadto udowodniono, że jest skuteczną metodą psychoterapii. Co to...
Czytaj dalej- 18 kwietnia 2022
Wiele osób cierpi na choroby psychiczne. Niektórzy z powodu problemów w życiu osobistym, inni - na tle dziedzicznym lub z powodu zażywania narkotyków. Tyle tylko, że...
Czytaj dalej